Urlopowo...



Od jutra urlopujemy z mężem w Hiszpanii. Właściwie to tylko on urlopuje, bo ja muszę niestety przygotować się do egzaminu. Zabieram ze sobą książki i notatki, z którymi pewnie będę się nie rozstawać przez większość czasu na wyjeździe.


Mam nadzieję, że to będzie już mój ostatni egzamin w życiu… Mam już serdecznie dosyć tych wszystkich całek i równań różniczkowych. Nie jest to takie proste po przerwie 8-9-cio letniej usiąść do książek i opanować taką ilość materiału. Boję się strasznie, że się zbłaźnię na tym egzaminie…







No ale jak już go wreszcie zdam, to będę mogła wrócić do mojego hobby… Mam sporo planów frywolitkowych i kartkowych… No i może zabiorę się też za moje nieskończone robótki. ;)



Chciałam się pochwalić moimi zwierzakami – kotką Kają i żółwikiem Albertem…


Kaja - niby nieśmiała, a w oczach diabełki... :)





Albercik - do nieśmałych raczej nie należy, szczególnie jak jest głodny... ;)



Candy hurtowo...

Hurtowo w jednym miejscu zbieram informacje o candy na różnych blogach.

Roszpunka zaprasza na urodzinowe rozdawanie - losowanie (osobiście wydzierganego misia) odbędzie się 24. września.

Kolejne urodzinowe rozdawnictwo u Strawberry - losowanie 15. września.

Candy u Emigrantki - losowanie 16. września.
I jeszcze cukierasy u Nulki - losowanie 21. września.

CANDY Gatto Pazzo i Składu Bławatnego

6 września minął rok odkąd Gatto Pazzo prowadzi bloga i z tej okazji rozdaje różne cudeńka.

NAGRODA NR 1

Zestaw tkanin od Składu Bławatnego, pudełko z przydasiami oraz papiery do scrapbookingu.



NAGRODA NR 2

Zestaw tkanin od Składu Bławatnego oraz wieszak zdobiony techniką decoupage (wzór będzie niespodzianką, dlatego nie pokazuję go jeszcze).


LadyShuttleMaker's Weekly Monday MONDO Giveaway

Co tydzień w poniedziałek na blogu LadyShuttleMaker będzie można zdobyć różne prezenty - nici ręcznie farbowane, czółenka i inne rzeczy wykonane przez właścicielkę bloga.
Mam nadzieję, że może któryś z poniedziałków okaże się szczęśliwy dla mnie... :)

Do odważnych świat należy...

Dużo czasu upłynęło, zanim zdecydowałam się wreszcie napisać pierwszy post w moim blogu...

Jeszcze nie do końca zdecydowałam się, co będę tu zamieszczać. Myślę, że będą to rzeczy związane z moim hobby... Czyli różego rodzaju koronki i inne rękodzieła, które mi się podobają. :) Może trochę będzie o kotach, które po prostu kocham... Trochę o fotografii i moich podróżach po różnych zakątkach bliższych i dalszych... Na pewno nie zabraknie też zdjęć kwiatów i roślin, których jest mnóstwo w moim domu i na balkonie... No i zapewne będzie trochę refleksji i zwykłych codziennych wydarzeń. :)


Na początek zdjęcia moich wrzosów. Naoglądałam się ich mnóstwo na różnych blogach i po prostu nie mogłam oprzeć się pokusie, żeby też sobie takich nie zakupić. :)

Dwa wrzosy o niewielkich rozmiarach stoją na razie w domu.





Bardzo mi się spodobały te pasiaste doniczki i wylądaowały w koszyku razem z wrzosami. :)




Duży wrzos natomiast zadomowił się na balkonie...